Ewa i Artur to sama słodycz. Ilość dobrych słów, recenzji, poleceń, jakie od nich dostaliśmy, przekracza wszelkie normy. Jak się spotyka takich ludzi w pracy, to od razu lepiej się robi na sercu. Jak słyszysz te wszystkie miłe słowa na swój temat, to czujesz, że idziesz dobrą drogą 🙂
Żaden stres nie był im straszny. Nawet jak dopadło ich lekkie rozedrganie, to zaraz wszystko obracali w żart. Było trochę stylu greenery, miniplener przy zachodzącym słońcu, szalone tańce na parkiecie i bardzo zgrana ekipa.
Zapraszamy do oglądania!