Przygotowujemy wpisy z poprzedniego sezonu i dochodzimy do wniosku, że w roku 2019 bezkonkurencyjnym miesiącem dla plenerów był październik. Te światło to jest jakieś szaleństwo. Czy o wschodzie, czy o zachodzie, zawsze tak samo zachwycające.
Magda i Piotr zdecydowali się na plener kilka dni po ślubie, aby nie przeoczyć tej wyjątkowej aury i pogody. I okazało się, że wcale nie trzeba ruszać się daleko od domu, aby wyczarować piękne kadry. Katowice i Tychy może nie brzmią zbyt egzotycznie, ale czasami naprawdę niewiele trzeba, aby stworzyć coś wyjątkowego. Wszak na zdjęciach najważniejsi jesteście Wy, a widoki w tle to jedynie dodatek.
Zachęcamy do przewijania do samego końca tego wpisu, bo czeka tam zachód słońca i piękne światełko.