Sesja poślubna w pięknych krajobrazach poza granicami Polski była naszym marzeniem od dawna. I spełniło się! Dzięki Gosi i Bartoszowi, którzy zaprosili nas do tego pięknej i zielonej Irlandii. Przeżyliśmy wspaniałą przygodę i zrealizowaliśmy nasze fotograficzne fantazje.

Przejechaliśmy setki kilometrów, a każde kolejne miejsce wprawiało nas w coraz większe osłupienie. Klify i ocean robią niesamowite wrażenie. Na trasie naszej wycieczki znalazły się
Klify Moheru, Spanish Point, Bridges of Ross. Wszelkie okoliczności bardzo nam sprzyjały. Pomimo dosyć niskich temperatur (a co za tym idzie – czapek i grubych swetrów), Irlandia była łaskawa i oszczędziła nam deszczu. Za to mieliśmy to, co uwielbiamy na zdjęciach – czyli pochmurne niebo i silny wiatr.

Zapraszamy Was do obejrzenia tej pochmurnej, ale bardzo romantycznej irlandzkiej sesji.