Najlepsze zdjęcia ślubne PerfectLove w 2019 roku

Rok 2019 uznajemy za bardzo owocny. Przede wszystkim powiemy Wam nieskromnie, że jesteśmy z siebie dumni, bo kolejny raz przekonaliśmy się, że systematyczna praca popłaca. Jest grudzień i już od wielu tygodniu możemy oddać się sprawom pozapracowym, nadrobić zaległości towarzyskie i spędzać czas z bliskimi. Wszystkie albumy ślubne już dawno powędrowały do naszych wspaniałych par. A mieliśmy w tym roku dodatkowe zadania do wykonania, które mogłyby trochę poprzeszkadzać w regularnej pracy. Ale o tym za chwilę. 

Jak co roku, poznaliśmy wiele nowych, wspaniałych osób. Zarówno naszych Par Młodych i ich rodzin, jak i ludzi z branży. Spotkaliśmy także wiele znajomych twarzy, ponieważ nasza sieć poleceń działa fantastycznie. Bardzo nas cieszy, że wracają do nas osoby, które spotykamy jako gości na weselach, że „krążymy” wśród znajomych. Nawet, gdy znajdujecie nas na Instagramie lub Facebook’u, to ostateczną decyzję podejmujecie na podstawie zdjęć zrobionych na ślubie koleżanki, kuzynki, znajomego. To naprawdę bardzo cieszy. Dla nas to jest wielka nagroda, gdy po ślubie jednej pary, nagle wskakuje nam w kalendarz kilka kolejnych z polecenia. Dziękujemy za zaufanie! Spotkać nasze Młode Pary już jako pary z niezłym stażem lub nowym członkiem rodziny u boku, to dla nas fajne przeżycie. Trochę tez sfotografowaliśmy w tym roku bobasów naszych par, których śluby fotografowaliśmy w poprzednich latach. Móc uczestniczyć w tak radosnych etapach życia, to wielkie wyróżnienie. 

Jeszcze w temacie ludzi. Rozstawać się z Wami po zakończonej współpracy jest dla nas przeżyciem nie byle jakim. Może sobie ktoś pomyśli – odda album, weźmie kasę i leci dalej. Ale to nieprawda. W trakcie naszej przygody mamy często okazję poznać Was trochę lepiej, spędzić więcej czasu na plenerach, zobaczyć Waszą zupełnie inną twarz podczas przygotowań lub sesji, niż na ślubie i weselu. Widzimy Was kiedy jesteście pełni emocji, ale także wyluzowani. Otwieramy się przed sobą, wymieniamy doświadczenia i przeżycia. Pożegnanie się z Wami jest dla nas często bardzo wzruszające. Dlatego cieszymy się, gdy możemy Was spotkać przy kolejnych okazjach. 

Poznaliśmy wiele nowych miejsc na mapie ślubnej, a czasem wracaliśmy w dobrze znane nam tereny. Podróżowaliśmy jeżdżąc na śluby, wesela i sesje plenerowe. Zostaliśmy porwani na wycieczkę do Wiednia, czeskiego Skalnego Miasta oraz w słowackie Tatry. Pięknych miejsc w Polsce, nawet nie zliczymy. W okolicach sierpnia/września wstawanie w środku nocy weszło nam w krew. Czuliśmy się jak łowcy idealnego, wschodzącego słońca. Takie to szaleńcze życie fotografów ślubnych w „sezonie”. 

Żeby nie było, że żyjemy tylko pracą, to zdradzimy Wam jeszcze ważne wydarzenia z naszego życia prywatnego. 

Dla Moniki pierwsze półrocze 2019 było etapem zamknięcia edukacji. W czerwcu obroniła pracę dyplomową na Instytucie Twórczej Fotografii na Uniwersytecie Śląskim w Opawie. 

A końcówka sezonu upłynęła na oczekiwaniu na małego gościa. We wrześniu Łukasz i jego żona Ola rozpoczęli zupełnie nowy etap – zostali rodzicami! Powitaliśmy wspaniałego Julka. 

Taki to był ten rok 2019 w dużym skrócie. Przygotowaliśmy dla Was zestawienie „The best of”, chociaż tak naprawdę wybrać „The best” jest raczej niemożliwe, bo przekopać się przez te tysiące zdjęć było niełatwo. Prezentujemy więc subiektywny wybór ciekawych klatek. Znajdziecie tam zdjęcia ślubne, z sesji dla zakochanych i kilka ujęć zdjęć rodzinnych. Na pewno wyłapiecie tam twarze z zestawienia the best of 2018;) 

Mamy nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobają. 

Z satysfakcją zamykamy stary rok i wyczekujemy, co nowego przyniesie nam sezon 2020, który otwieramy już w lutym.